Dzień drugi ANTOSIA :)
kociaczki chadzają po mieszkanku prawie razem :) ale w bezpiecznej odległości , żadnej agresji nie ma , dziś rano podczas pobytu na balkonie nawet pomiziały się noskami , piękny widok mówię Wam.
Wczorajszy wieczór minął na poznawaniu się na wzajem.
Antoś chętnie poddawał się mizianiu przez mojego męża i wogóle nie uciekał , a po ułożeniu się do nocnej drzemki dał się przykryć kocykiem :) Dziś rano nawet skusił się na kawałeczek ryby z mojej ręki :) Za to Filip zachowuje się śmiesznie , jest zazdrosny i wszędzie się wciska, żeby być na pierwszym miejscu , prawdziwe oznaki jedynaka:) w dzień sypia w nowym koszyku a w nocy w starym a co :):) . Do tej pory nie chciał jeść mokrego jedzenia , tylko suchy pokarm :) :), teraz jest miłośnikiem "felixa " w sosiku :):)
hihi, Filip zazdrosnik:)))) ;)
OdpowiedzUsuńalez sie ciesze ze tak dobrze Antos zniosl przeprowadzke, a ze Filip taki mily to juz w ogole! Skoro sie miziaja po noskach to bedzie dobrze! Zawsze marzylam zeby miec dwa koty takie wlasnie przytulaki, zeby sie lubily i razem spaly i razem myly ... taka kocia socjalizacja:)
Moze sie chcecie zamienic na caly zestaw?;-))))
zarcik:)
Pozdrawiam wszystkich czlowiekow i czworołapków!
:) no coś z tą zazdrością u kociaków jest. U nas obserwuję podobne zachowania - i jeszcze coś w rodzaju, że "to drugie na pewno ma lepsze"
OdpowiedzUsuńczy mozemy prosic o jakas fotke Antosiową? na dowod ze istnieje? :P
OdpowiedzUsuńAntoś się turla! Antoś się myje! Ja normalnie nie poznaję tego kota. Jestem pewna, że on wie, że to jego prawdziwy, najprawdziwszy dom!!! Tak strasznie się cieszę!!! A czy udaje się zakraplać oczka?
OdpowiedzUsuń