piątek, 27 lipca 2012

czas sobie płynie leniwie.............
5.30 wstaje dzień...kolejny..   jakiś tupot małych nóżek?? a to nasza gromadka  , cztery fantastyczne kociaczki przemierzają drogę z balkonu do okna w drugim pokoju , na wyścigi , przoduje Lucek bo najbardziej zwinny :) ale reszta nie pozostaje w tyle ,  mała przepychanka ,  ups , ale zabawa , tyle radości. Od czasu do czasu tor biegów skręca, a to w stronę kanapy , a to w stronę kuchni , fruwają zasłony i firanki w oknach.
Zachwyt nad radością zwierząt rozprasza złość pozostałych domowników :) :) , wszystko się poprawi i uporządkuje.Widok szczęśliwych kociaczków bezcenny :):)
Potem śniadanko ,  nie przepychają się , bo już wiedzą , że jedzonko stoi zawsze w miseczkach i można sobie chrupnąć co nie co w dowolnym momencie , potem kuwety a w zasadzie używana jest tylko jedna przez wszystkich  :) bez względu na upodobania co do piasku w kuwecie :):)
A później to już tylko toaleta osobista , która wykonywana z ogromną dokładnością zabiera mnóstwo czasu , więc zmęczeni układają się do drzemki , każdy w innym miejscu niż wczoraj , ale na miejscu innego kota , który spał tam wcześniej :) pewnie żeby sprawdzić co się innym śniło . Wieczorkiem , kiedy robi się chłodniej kocich zabaw ciąg dalszy . Ot wesołe kociaczki ... fajnie, że mogą pobyć razem i że się polubiły .....






LILI się włącza do biegania .....
















codzienne mycie.........














spotkanie na szczycie...

3 komentarze:

  1. Coty zaklimatyzowane bezbłędnie :-) Seniorka super opiekunka na krok Jej nie opuszczają. Blog jest bardzo fajny

    OdpowiedzUsuń
  2. kociaki po powrocie do kawalerki troche smutne. widac, ze byly to najfajniejsze wakacje w ich zyciu i z cala pewnoscia czekaja na kolejne:) Seniorka naprawde jest super opiekunką:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za miłe słowa ..........
    zapraszam do nas częściej :):)
    miziam kociaczki za uszkiem..

    OdpowiedzUsuń